Powszechna zasada sprzedaży zakłada, że im coś jest większe, tym więcej kosztuje. Wynika to z faktu ilości zużytego materiału, czasu wykonania i wkładu pracy. W przypadku mieszkań jednak ta zasada nie do końca się sprawdza. Wbrew pozorom nie każdy, kto planuje zakup mieszkania chce mieć lokal o dużej powierzchni. Im większy metraż i więcej pokoi tym wyższy czynsz i inne koszty utrzymania, dlatego dokonując wyboru z reguły nabywcy dostosowują wielkość do własnych potrzeb i przyszłościowo myślą o ponoszonych kosztach. Oczywiście można mieć dwa pokoje więcej i cieszyć się luksusem dużej powierzchni, ale to konieczność opłacania wyższego czynszu, za powierzchnie, która de facto jest zbędna. Taka podaż wpływa na kształtowanie się cen decydując o tym, że najdroższe są mieszkania o małym metrażu, kawalerki i dwupokojowe lokale mieszkalne. Najniższe ceny za metr osiągają lokale wielopokojowe, a ta cena zdecydowanie spada w lokalach powyżej 3 pokoi. Wynika to z pewnością z małego zainteresowania właśnie takimi mieszkaniami, a niższa cena ma zachęcić do zakupu potencjalnych klientów. Warto zwrócić też uwagę na doposażenie mieszkań, które nie zwiększa ich wartości, ale jest często wykorzystywane, jako pretekst do podwyżki. Mogą to być na przykład panele czy glazura w kuchni i łazience, albo różnego rodzaju przebudowy.
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Leave a Reply