Wynająć? Oto jest pytanie

Wynająć? Oto jest pytanie

Polska od lat cierpi na deficyt mieszkań. W naszym kraju praktycznie nie powstają osiedla mieszkaniowe. Najczęściej Polacy inwestują swoje oszczędności w budowę domków jednorodzinnych. Dowodem na to jest wzrost sprzedaży działek budowlanych. Jednak zanim budowa się skończy miną lata. A do tej pory trzeba gdzieś mieszkać. O ile sytuacja naszych rodziców jest stabilna, bo ich mieszkania pochodzą z poprzedniego ustroju państwowego to sytuacja młodych Polaków jest tragiczna. Często stają przed dylematem wynająć czy kupić. Nie ma jednej właściwej odpowiedzi. Wszystko ma swoje minusy, a plusów brak. Gdy decydujemy się na wynajem od osoby prywatnej trzeba się liczyć z tym, że czynsz w rzeczywistości jest o 200 procent za wysoki, bo właściciel chce zarobić. Trzeba się liczyć także z tym, że właściciel ma swoje zasady, do których należy się dostosować. Trzeba się także spodziewać tego, że regularnie będzie nas odwiedzał. To niezbyt miłe uczucie. Inną możliwością jest kredyt. On ma też wady. Polacy zbyt mało zarabiają, aby za gotówkę kupić mieszkanie lub dom. Kredyt udzieli bank pod zastaw hipoteki, więc prawdziwym zwycięzcą jest bank. Bo jeśli nie otrzyma odsetek z kredytu to przejmie nieruchomość. A my jako nowi właściciele przez najbliższych 30 lat będziemy się martwić czy mamy środki na spłatę pożyczki.